To poezja ciszy, spokoju, ale także inwencji, rozbijającej zastany porządek rzeczy i języka. Wiersze te wytrącają z równowagi, są niewygodne i nieprzyjemne, ale nigdy nachalne.
Na tym pustkowiu ostatni autobus
to ostatnie światło. Niebo rzadko się przeciera
ale nawet wtedy nie wiadomo dlaczego
w mokrej trawie nie odbija się księżyc.
W ciemności znikają drogi ostatnie szepty
chowają się do swoich norek. (...)
Budzi się o jedenastej. Nie ubierając
wstaje z łóżka zapala papierosa nago
staje w oknie. Wzgórza są puste na drodze
nie ma nikogo i nikt nie zajechał pod dom.
(...)
Prąd czy pasja – jak / czym doładowuje Pan swoje wiersze?
W ogóle ich nie doładowuję. One mnie doładowują. Owszem, czasem w pisaniu pomaga czytanie innych poetów. Albo słuchanie muzyki. Albo cisza. (...)
Między nas wchodzą umarli. I my
wyobrażamy sobie że nie zapomnieli
o nas. Mówimy: oho wrócili przygnała ich
tęsknota. Oni tymczasem wchodzą
między nas jak między drzewa.
Wojciech Bonowicz (1967) – poeta, autor książek dla dzieci, dziennikarz, redaktor. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Laureat wielu nagród literackich: m.in. Nagrody Literackiej Gdynia. (...)
Renate Schmidgall ur. w 1955 w Heilbronn; studiowała slawistykę i germanistykę w Heidelbergu. W latach 1984-1996 pracowała w Deutsches Polen-Institut w Darmstadt. Od r. 1996 zajmuje się wyłącznie tłumaczeniem. (...)