Na skróty:

Przejdź bezpośrednio do treści (Alt 1) Przejdź bezpośrednio do menu głownego (Alt 2)

Teorie spiskowe
Każdy ma czasem paranoję

Wir alle sind manchmal paranoid Teaser
Ilustracja: © Martina Hamouzová

Obecny ekosystem medialny i wielość rozmaitych technologii umożliwiają rozpowszechnianie w mediach kłamstw, manipulacji i teorii spiskowych na wielką skalę. Artykuły na portalach specjalizujących się w popularyzowaniu teorii spiskowych to teksty najczęściej udostępniane w czeskojęzycznym Internecie. Takie strony internetowe mają swoich wiernych zwolenników, ich ambasadorzy zasiadają w komisjach parlamentarnych i radach medialnych.

Tomáš Urban

Chociaż rosyjska propaganda państwowa obficie eksportuje swoje produkty na czeski rynek medialny i współpracuje z niektórymi osobami w kraju, wyobrażenie o tym, że za portalami dezinformującymi Kremla kryją się opłacane i sterowane trolle, samo wydaje się być rodem z królestwa teorii spiskowych. 
 
Administratorzy stron internetowych szerzących teorie spiskowe cieszą się z zaproszeń na rozmaite spotkania i fora oraz z tego, że wolno im występować w rosyjskich mediach, gdzie spowija ich nimb cenionych ekspertów. Większość z nich robi to z własnej woli i przekonania, że odsłaniają prawdę - dotychczas ukrytą przed opinią publiczną.

Teorie spiskowe a legendy miejskie 

Robią to również z potrzeby uznania i poczucia, że w przeciwnym razie opinia publiczna pozostałaby głucha na ich teorie. Czerpią satysfakcję z faktu, że jako administratorzy amatorskich portali internetowych, wiadomości radiowych i gospodarze programów telewizyjnych mogą wydawać „własne wiadomości“. Niektórzy finansują swoją działalność z wpływów z reklam lub otrzymują wsparcie finansowe od swoich fanów. A konsumenci ich medialnych rewelacji są przekonani, że uzyskują dostęp do informacji, o których „nie dowiedzą się z telewizji publicznej“.
 
W analizach prorosyjskich stron internetowych i „fake news“ czeskie media zadowalają się najczęściej określaniem niezależnych od rządu think tanków, organizacji pozarządowych i ekspertów ds. bezpieczeństwa prostą etykietką, że ten i ów jest prorosyjskim trollem lub celowo dezinformuje społeczeństwo, a następnie oblicza jego medialny zasięg i szuka związków między politykami a „niecnymi“ grupami facebookowymi.
 
Samo namierzanie i demaskowanie „wrogich“ treści podsyca jednak złudną nadzieję, że „praktyki dezinformacyjne“ są łatwe do wykorzenienia. Wszystkie te wysiłki przypominają rzucanie się z motyką na słońce lub wypowiadanie wojny legendom miejskim w stylu tej o jadowitym pajątku w doniczkowej juce lub o zakażonych strzykawkach na siedzeniach autokarów.
 
Kształtującego się obecnie ekosystemu informacyjnego nie da się opisać metodami i kategoriami, jakie jeszcze w XX wieku służyły do zrozumienia mediów oraz zwalczania propagandy. Blogi aktywistów i dziennikarstwo amatorskie to wyraz dokonującej się na naszych oczach rewolucji technologicznej i włączania „do systemu” coraz większej liczby osób.
 
Cyfrowe DNA stworzone przez społeczeństwo technologiczne kształtuje otoczenie, które wzmacnia istniejącą patologię społeczną, a ta z kolei jest sprytnie wyzyskiwana przez ideologów i zwolenników porządków autorytarnych. Rosja sama padła jej ofiarą.

„Żydzi mają za dużo władzy i kontrolują potajemnie wiele rządów państw i instytucji na całym świecie“ – Zgadzam się. / Nie zgadzam się. / Nie wiem. „Żydzi mają za dużo władzy i kontrolują potajemnie wiele rządów państw i instytucji na całym świecie“ – Zgadzam się. / Nie zgadzam się. / Nie wiem. | © GLOBSEC

Baba Wanga i spiskowa lista przebojów

Twórcy teorii spiskowych to grupa wiodąca w szerzeniu „dezinformacji“. Koncentrują się na demaskowaniu „ukrytych“ struktur władzy i „rzeczywistych“ mechanizmów rządzących światem, co nadaje im status „ekspertów”, nawet jeśli cieszą się nim tylko w gronie sobie podobnych. To nie są nieszkodliwi wariaci w stylu propagatorów maszyn orgonowych, lecz aktywiści pełną gębą, których naczelnym celem jest walka o „prawdę”. 
 
„Coraz więcej ludzi dochodzi do wniosku, że przekonania, jakie kierują ludźmi zajmującymi się teoriami spiskowymi, są prawdziwe. I dlatego też coraz więcej osób im ufa“, tymi słowami aktywista Jan Korál, administrator strony nwoo.cz, jednego z najbardziej aktywnych czeskojęzycznych portali internetowych szerzących teorie spiskowe, chwali sam siebie za wzrost popularności. „Przez ostatnie dziesięć lat intensywnie pracowaliśmy. Dziś czyta nas i darzy zaufaniem jedna czwarta opinii publicznej. A przecież do niedawna wciąż nas wyśmiewano, na przykład za to, że odsłoniliśmy całą prawdę o 11 września“, mówi aktywistka Jana Karásková.
 
Popularność teorii spiskowych potwierdzają wyniki ankiety spółki Globsec z 2018 roku, według których 25 procent mieszkańców Czech zgadza się ze stwierdzeniem: „Żydzi mają za dużo władzy i kontrolują potajemnie wiele rządów państw i instytucji na całym świecie“.

Na Słowacji wierzy w to ponad połowa mieszkańców (52 procent). W teorię, jakoby Amerykanie sami wysadzili w powietrze Twin Towers, wierzy 17 procent Czechów i aż 39 procent Słowaków. Jedna piąta Słowaków deklaruje, że w tej kwestii „nie ma pewności“.
 
Artykuły na portalach szerzących teorie spiskowe to teksty, które w czeskojęzycznym internecie są najczęściej udostępniane. Według narzędzia zwanego Buzzsumo - filtra tekstów, którymi użytkownicy dzielą się najczęściej - artykuły na temat Ukrainy, Syrii i zasadności szczepień stanowią od jednej piątej do połowy zawartości portali spiskowych oraz stron typu clickbait (które mają za zadanie generowanie jak najwyższej ilości klików).
 
Liczba mediów propagujących klasyczne teorie spiskowe podwoiła się na przestrzeni ostatniej dekady. 95 procent z nich można znaleźć w Internecie. (zob. grafika).


11 września © WorldOpinionPoll.org (2008) Teorie spiskowe w czeskich mediach (źródło: Anopress IT)

Tekst związany z wydarzeniami 11 września, który użytkownicy udostępniali najczęściej, to zmyślona wiadomość rozpowszechniana na serwerze veksvetla.cz o agencie CIA, który na łożu śmierci przyznaje się do tego, że osobiście podkładał ładunki wybuchowe w jednej z Twin Towers.
 
Wśród dwudziestu tekstów o podobnej skali popularności są artykuły o proroctwach ataków na bułgarską jasnowidzkę Babę Wangę oraz „nieopublikowane dotąd materiały“ na stronach AC24, Sputnik i Svobodné noviny bez cenzury. Obecnie w działalności informacyjnej prym wiodą uznane media mainstreamowe, lecz strony szerzące teorie spiskowe depczą im po piętach. Gdyby przełożyć to na punkty, można by mówić o 8 punktach dla teorii spiskowych i 12 punktach dla mediów mainstreamowych.

Prawdziwy zalew nieprawdziwych wiadomości 

Gdy doliczymy dwa artykuły z portalu Parlamentní listy, z których jeden dopatruje się związku między atakiem na Twin Towers a Grupą Bilderberg, a drugi (opublikowany na stronie trzeciego pod względem oglądalności czeskiego kanału telewizyjnego Prima TV) pt. „USA chcą irackiej ropy naftowej, dlatego same zburzyły Twin Towers. Czy to naprawdę tylko spekulacja?“ („USA chtěly iráckou ropu, proto si 11. září strhly dvojčata samy. Je to opravdu jen spekulace?“), wygląda na to, że temat 11 września wyraźnie zdominowały teorie spiskowe.
 
Z kolei w kwestiach związanych z Rosją na pierwszym miejscu plasuje się artykuł z serwera AC24.cz. Uzyskał aż 200 000 odsłon i ponad 17 000 udostępnień. Nosi tytuł „Putin spłacił długi bankom centralnym. Rosja to pierwsze państwo, które uwolniło się ze szponów systemu bankowego“ („Putin doplatil centrálním bankám zbytek dluhu. Rusko se tak stalo první zemí, které se osvobodilo od sevření bankovním systémem“) i cieszył się taką popularnością, że administratorzy strony po półroczu opublikowali go ponownie. Liczba odsłon stała się więc przynajmniej dwukrotnie wyższa.
 
Tego rodzaju recykling starych artykułów administrator AC24.cz Ondřej Geršl uzasadnia „potrzebą wypełniania luk“. Tekstom ze swojego portalu Geršl „pomaga“ również na stronie facebookowej Sdílíme pravdu, która ma 22 000 fanów, a także poprzez fikcyjne profile młodych kobiet. Strony internetowe przynoszą Geršlowi dochód miesięczny między 100 000 a 150 000 koron czeskich (ok. 3 900 - 5 800 euro).
 
W liście przebojów dwudziestu najpopularniejszych tekstów na tematy związane z Rosją czterokrotnie pojawiają się Parlamentní listy, spiskowy Protiproud (cz.: Antynurt) publicysty Petra Hájeka oraz Aeronet, którego redakcja i administratorzy występują i publikują pod pseudonimami.
 
W ciągu ostatnich dwóch lat jedna piąta najczęściej udostępnianych tekstów na temat zasadności szczepień pochodziła z portali szerzących teorie spiskowe i z anonimowych stron, których administratorzy przedrukowywali treści z podobnych stron zagranicznych bez jakiejkolwiek weryfikacji.
 
Wśród hitów Internetu „spiskowego” znajduje się artykuł dwukrotnie publikowany na AC24.cz. Nosi tytuł: „Dlaczego media milczą? Szwecja zakazuje obowiązkowych szczepień ze względu na ‚poważne zatrzeżenia zdrowotne‘“ („Proč média mlčí? Švédsko kvůli ‚závažným zdravotním obavám‘ zakazuje povinné očkování“). To manipulacja, którą Folkhälsomyndigheten, państwowa agencja ds. opieki zdrowotnej w Szwecji, musiała później wielokrotnie oficjalnie dementować.
 
Teorie spiskowe mają wpływ na prawdziwe życie. To za ich sprawą w Czechach i w całej Europie odnotowujemy właśnie gwałtowny wzrost zachorowań na odrę. W Pradze liczba zachorowań w 2018 roku przekroczyła granicę, od której można mówić o epidemii.

Kto w to wszystko wierzy? 

Konsumenci takich „alternatywnych“ mediów to grupa niejednorodna. Wyniki ankiety agencji YouGov i Uniwersytetu Cambridge pokazują, że są wśród nich zwolennicy różnych partii politycznych, przedstawiciele różnych grup wiekowych i dochodowych. O egzystencji tajnych układów trzymających władzę, które sterują wojnami i kryzysami gospodarczymi, w Wielkiej Brytanii przekonanych jest 43 procent wyborców Labour Party i 46 procent wyborców UKIP, a tylko 27 procent elektoratu konserwatystów i 17 procent elektoratu liberalnych demokratów.
 
Wśród osób poniżej 24 roku życia zgadza się z tą teorią 20 procent, wśród osób powyżej 60 roku życia aż 41 procent. Dziesięć procent dzieli zaś grupy o różnym stopniu zamożności. Podobne wyniki dają ankiety z pytaniami o teorie związane z celowym zakażaniem AIDS przypadkowych ludzi lub o tajne kontakty rządów państw z kosmitami.
 
Wiara w teorie spiskowe koreluje z zaufaniem do mediów lub jego brakiem. Według agencji Globsec wśród przeważającej większości słowackich wyborców dominuje zaufanie do mediów tradycyjnych – poza dwoma wyjątkami. Zwolennicy prawicowo-populistycznej Sme rodina (Jesteśmy rodziną) i faszystowskiej partii ludowej Ľudová strana Mariana Kotlebasa ufają raczej mediom „alternatywnym“.
 
Wedug badań International Republican Institute z roku 2017 „alternatywne“ wiadomości śledzi wiele razy w tygodniu jedna piąta obywateli Czech, a 40 procent przynajmniej raz w miesiącu. Łącznie 12 procent czytelników wierzy alternatywnym mediom bardziej niż głównym kanałom informacyjnym. Brakuje jednak szczegółowych badań, które uwzględniałyby również preferencje polityczne konsumentów tych informacji.

Atlantyda, kosmici i iluminaci 

Wskazówek w tym względzie dostarcza analiza wejść na portale spiskowe wśród zwolenników poszczególnych partii politycznych (lista portali: konspiratori.sk). Wynika z niej, że najwierniejsi czytelnicy portali szerzących teorie spiskowe odwiedzają również oficjalne strony internetowe prawicowo-populistycznej SPD (Strana přímé demokracie) Tomio Okamury. To ponad dwa razy częściej niż w przypadku innych partii (zob. tabela).
 
Czeska SPD figuruje zresztą, wraz z radykalną prawicową DSSS (Dělnická stranou sociální spravedlnosti), jako oficjalny partner rozgłośni Svobodné rádio, które walczy z iluminatami i Grupą Bilderberg. Posłowie czeskiej SPD są regularnie gośćmi wielu portali popularyzujących teorie spiskowe oraz prorosyjskich mediów. Bywają na przykład w programie rozgłośni Svobodný vysílač, która rozpowszechnia, między innymi, rewelacje o tajnych technologiach kontrolowania pogody i generowania trzęsienia ziemi, a także „ukrytych dokumentach“ na temat Atlantydy i kosmitów.
 
Svobodný vysílač regularnie emituje wywiady z przedstawicielami organizacji społeczno-politycznej Národní domobrana, z Tomio Okamurą, z byłym ambasadorem Czech w Rosji i na Ukrainie Jaroslavem Baštą i byłym kandydatem na prezydenta Petrem Hannigiem.

 
  • Verschwörungstheorien in Google © Anopress IT
    Suchen nach Verschwörungstheorien auf Google
  • Verschwörungstheorien in Seznam © Anopress IT
    Suchen nach Verschwörungstheorien in der Suchmaschine Seznam

Ilustracja: Wyszukiwanie teorii spiskowych w wyszukiwarkach Google i Seznam

Statystyki pokazują jednak, że koniunktura na teorie spiskowe powoli mija: zapotrzebowanie na podobne informacje, mierzone frazami wpisywanymi do wyszukiwarek Google i Seznam, zmniejszyło się w ciągu ostatnich dziesięciu lat o około jedną piątą (zob. grafika).
 
Można to wytłumaczyć rozmaitymi czynnikami, m.in. spadkiem zainteresowania oraz poprawą automatycznego uzupełniania wyszukiwanych fraz. Okazuje się, że najczęściej poszukiwanymi treściami były informacje na temat iluminatów oraz smug chemicznych (chemtrails). Wielkim błędem byłoby jednak ograniczać się do żartów ze zwolenników teorii spiskowych. Ze szczegółowych ankiet przeprowadzonych w USA i Francji wynika, że ponad połowa obywateli wierzy przynajmniej w jedną teorię spiskową.  
 
Czyli wygląda na to, że czasami po prostu wszyscy mamy paranoję; może szukamy powodów, dlaczego koledzy przerywają rozmowy, gdy do nich podchodzimy; może mamy poczucie, że obmawiają nas za naszymi plecami…
 
Badania psychologa Daniela Freemana z roku 2005 wykazały, że przynajmniej raz w tygodniu aż trzy czwarte normalnych, zdrowych studentów ma myśli paranoidalne.

Tekst powstał dzięki wsparciu czeskiej Fundacji Dziennikarstwa Niezależnego.