Na skróty:

Przejdź bezpośrednio do treści (Alt 1) Przejdź bezpośrednio do menu głownego (Alt 2)

Wywiad z Renatą Prokurat, naszą koordynatorką projektów kulturalnych
Moje 33 lata z Goethe

Renata Prokurat, 2012
© Goethe-Institut w Warszawie

Na krótko przed przejściem na emeryturę Renata Prokurat wspomina swoją 33-letnią działalność w Goethe-Institut w Warszawie i różnorodne doświadczenia w pracy w dziedzinie kultury w kontekście polsko-niemieckim. Goethe-Institut w Warszawie dziękuje Renacie Prokurat za jej niezwykły wkład i wyjątkowe zaangażowanie, życząc wszystkiego najlepszego na nowym etapie życia a naszym czytelnikom ciekawego wglądu w pracę instytutu.
 

Wywiad z Renatą Prokurat został przeprowadzony przez Carolinę Zawada w marcu 2024.

Pracujesz w Goethe-Institut w Warszawie od samego początku jego istnienia  i zapewne byłaś świadkiem wielu wydarzeń w ciągu minionych 33 lat. Jak opisałabyś ten czas?

Pracę w Goethe-Institut w Warszawie rozpoczęłam 1 września 1991 roku, zaledwie kilka miesięcy po tym, jak dr Stephan Nobbe, pierwszy dyrektor Instytutu, przyjechał do Warszawy. Dla mnie osobiście nie był to pierwszy kontakt z niemiecką instytucją, ponieważ wcześniej dwa lata pracowałam w studiu ARD w Warszawie oraz pięć lat  w redakcji „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Były to bardzo burzliwe politycznie czasy w Polsce, czasy strajków robotniczych, represji władzy komunistycznej i powstania Solidarności. Właśnie tymi tematami zajmowaliśmy się w ARD i FAZ.

Rozpoczęcie pracy w Goethe-Institut było dla mnie wejściem w zupełnie nowe zagadnienia, w różnorodny świat kultury i sztuki niemieckiej. Choć w Polsce wciąż zachodziły ważne procesy transformacji politycznej i gospodarczej, uświadomiłam sobie, że kultura jest medium pozwalającym lepiej zrozumieć otaczający nas świat. I tak pozostało do dziś. Każdy kontakt z artystami, pisarzami, muzykami, filmowcami, filozofami, dziennikarzami, naukowcami z Niemiec i ich dziełami był i jest dla mnie szalenie atrakcyjnym sposobem zrozumienia złożoności współczesnego świata i poszerzania horyzontów. Z pewnością praca w Goethe-Institut dała mi również głębszy wgląd w kształtowanie się stosunków polsko-niemieckich, obarczonych balastem historii. Krótko mówiąc, był to fascynujący czas, a Goethe-Institut zapisał się w moim DNA.
 

  • Renata Prokurat, 1992 © Goethe-Institut w Warszawie
    Renata Prokurat, 1992
  • pierwsza wycieczka, 1992, Dorota Swinarska, Renata Prokurat, Stephan Nobbe © Goethe-Institut w Warszawie
    pierwsza wycieczka, 1992, Dorota Swinarska, Renata Prokurat, Stephan Nobbe
  • Tom Tykwer, Renata Prokurat, Warszawa, 2006 © Goethe-Institut w Warszawie
    Tom Tykwer, Renata Prokurat, Warszawa, 2006
  • Hans Jürgen Syberberg, Renata Prokurat, Monachium 2014 © Goethe-Institut w Warszawie
    Hans Jürgen Syberberg, Renata Prokurat, Monachium 2014
  • Lublin, Identity Move!, Reaserch Platform for contemporary dance 2014 © Goethe-Institut w Warszawie
    Lublin, Identity Move!, Reaserch Platform for contemporary dance 2014
  • Konferencja prasowa, polsko-niemiecki rok jubileuszowy 2016  „Świętujemy!” © Goethe-Institut w Warszawie
    Konferencja prasowa, polsko-niemiecki rok jubileuszowy 2016 „Świętujemy!”
  • Dorota Swinarska, Renata Prokurat, Konrad Szpindler, wirtualna wystawa „Zrozumieć Beuysa”, Christoph Bartmann, 2021 © Goethe-Institut w Warszawie
    Dorota Swinarska, Renata Prokurat, Konrad Szpindler, wirtualna wystawa „Zrozumieć Beuysa”, Christoph Bartmann, 2021
  • Ewa Majewska, Jolanta Woszczenko, Renata Prokurat, Gdańsk, 2022 © Goethe-Institut w Warszawie
    Ewa Majewska, Jolanta Woszczenko, Renata Prokurat, Gdańsk, 2022
  • Retrospektywa filmów Wima Wendersa, luty 2024 © Goethe-Institut w Warszawie
    Retrospektywa filmów Wima Wendersa, luty 2024

Koleżanki i koledzy w Instytucie postrzegają Cię jako osobę energiczną i zaangażowaną w realizację wielu projektów. Które z nich są szczególnie bliskie Twojemu sercu?

Podczas pracy w Goethe-Institut zrealizowałam wiele projektów z dziedziny filmu, tańca współczesnego czy sztuk performatywnych, a także liczne wystawy, konferencje i zakrojone na szeroką skalę kampanie promocyjne. Były to projekty finansowane ze środków Unii Europejskiej, projekty regionalne i międzynarodowe.  Każdy z nich był wyjątkowy na swój sposób.  Niezapomnianym i bardzo emocjonalnym dla mnie wydarzeniem była debata o przyszłości relacji polsko-niemieckich  z okazji 80. urodzin Güntera Grassa.  W debacie udział wziął sam jubilat, ponadto Lech Wałęsa, Richard von Weizsäcker, były prezydent Niemiec oraz Stefan Meller, były szef MSZ. Podczas pracy w Goethe-Institut poznałam też nową dla mnie dziedzinę sztuki: taniec współczesny, który oczarował mnie swoją wyjątkową formą ekspresji artystycznej. Byłam ogromnie szczęśliwa, że mogłam zrealizować występy m.in. Tanztheater Wuppertal Pina Bausch, Sascha Waltz & Guests, Susanne Linke, Heleny Waldmann i wielu innych. Były to też często pierwsze entuzjastyczne spotkania warszawskiej publiczności z tą dziedziną sztuki.  

Taniec współczesny -  projekty i występy gościnne © Goethe-Institut Warschau

Na koniec wymienię jeszcze „Gabinet” – multimedialną mobilną instalację artystyczno-filmową umieszczoną w trzech kontenerach morskich, z pierwszym zrealizowanym w Polsce filmem wolumetrycznym. Projekt powstał z okazji 100-lecia  „Gabinetu doktora Caligari”. Film wolumetryczny z polskimi aktorami nakręciliśmy w legendarnej wytwórni filmów w Babelsbergu.

  • Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019 © Goethe-Institut w Warszawie
    Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019
  • Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019 © Goethe-Institut w Warszawie
    Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019
  • Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019 © Goethe-Institut w Warszawie
    Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019
  • Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019 © Goethe-Institut w Warszawie
    Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019
  • Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019 © Goethe-Institut w Warszawie
    Gabinet – multimedialna mobilna instalcja z pierwszym w Polsce filmem wolumetrycznym, Warszawa 2019
  • Realizatorzy filmu wolumetrycznego „Sen Cezara”, Babelsberg 2010 © archiwum prywatne
    Realizatorzy filmu wolumetrycznego „Sen Cezara”, Babelsberg 2010
  • Arkadiusz Jakubik (Doktor Caligari), Renata Prokurat, Babelsberg, 2010 © Goethe-Institut w Warszawie
    Arkadiusz Jakubik (Doktor Caligari), Renata Prokurat, Babelsberg, 2010
  • Arkadiusz Jakubik (Doktor Caligari), Renata Prokurat, Babelsberg, 2010 © Goethe-Institut w Warszawie
    Arkadiusz Jakubik (Doktor Caligari), Renata Prokurat, Babelsberg, 2010
  • Arkadiusz Jakubik, Renata Prokurat, Jakub Gierszał, Fabian Mrongowius, Babelsberg 2010 © Goethe-Institut w Warszawie
    Arkadiusz Jakubik, Renata Prokurat, Jakub Gierszał, Fabian Mrongowius, Babelsberg 2010

Od lat współorganizujesz Tydzień Filmu Niemieckiego w Polsce – bardzo udany projekt. Które filmy utkwiły Ci najbardziej w pamięci i które uważasz za szczególnie istotne w kontekście współpracy polsko-niemieckiej?

Od samego początku pracy w Goethe-Institut film był jednym z ważniejszych dla mnie tematów.  Żadna inna niemiecka instytucja w Polsce nie dysponuje tak ogromnym archiwum filmowym, które umożliwia pokazy poza granicami Niemiec. Rozpoczęłam od organizacji retrospektyw klasyki kina niemieckiego, wypełnionych filmami kultowymi i należącymi do kanonu. Niezapomnianym wydarzeniem był pokaz filmu Fritza Langa „Metropolis” z muzyką na żywo w Sali Kongresowej PKiN liczącej 2800 miejsc, podobnie zresztą jak projekcja filmu Wima Wendersa „Pina 3D” w Operze Warszawskiej. Nie ukrywam, że film jest moją pasją, a praca w tej dziedzinie to dla mnie wyróżnienie i satysfakcja. Tydzień Filmu Niemieckiego to flagowy projekt Goethe-Institut, który koncentruje się na pokazach aktualnych produkcji fabularnych i dokumentalnych.  Właśnie zakończyliśmy jego trzydziestą edycję, która odbyła się w dziesięciu miastach w Polsce i osiągnęliśmy rekordową  frekwencję. A to z pewnością dlatego, że w programie znalazły się dwa filmy nominowane do Oskarów 2024 w kategorii najlepszy film międzynarodowy: „Pokój nauczycielski” İlkera Çataka oraz „Perfect Days” Wima Wendersa.

Współczesny film niemiecki zawsze miał ogromne znaczenie w działalności Goethe-Institut w krajach gościnnych, ponieważ jest medium cechującym się polityczną i społeczną autentycznością. Filmy, które pokazujemy w ramach Tygodnia Filmu Niemieckiego, doskonale przekazują aktualny, wiarygodny i rzeczywisty obraz Niemiec i niemieckiego społeczeństwa. Z pewnością czynią to lepiej  niż konserwatywne lub prawicowe media w Polsce. Współczesna kinematografia niemiecka jest wypadkową wielu różnych punków widzenia, bo różnorodne jest pochodzenie i kulturowe zaplecze jej twórczyń i twórców. Bez wątpienia zatem Tydzień Filmu Niemieckiego przyczynia  się  do pogłębienia wiedzy o tym,  jak nasi zachodni sąsiedzi radzą sobie zarówno z trudną historią, jak i współczesnymi problemami, wpływa na lepsze zrozumienie Polaków i Niemców oraz kształtowanie przyjaznych stosunków.
 

pierwsze pokazy filmowe (1991, 1992) i pierwsze retrospektywy niemieckiej klasyki filmowej

pierwsze pokazy filmowe (1991, 1992) i pierwsze retrospektywy niemieckiej klasyki filmowej | © Goethe-Institut w Warszawie

Goethe-Institut miał swoją pierwszą siedzibę w Pałacu Kultury i Nauki, monumentalnym budynku warszawskiego krajobrazu. Obecnie Instytut znajduje się również w samym sercu miasta, przy ulicy Chmielnej – jak wspominasz pracę w obu siedzibach?

We wrześniu 1990 roku, zaraz po upadku muru berlińskiego, po mszy pojednania w Krzyżowej z udziałem Helmuta Kohla, kanclerza Niemiec  i Tadeusza Mazowieckiego, premiera Polski, na kilka dni przed zjednoczeniem Niemiec doszło do historycznego momentu – utworzenia Goethe-Institut w Warszawie. Co ciekawe, rozmowy na temat Instytutu między Republiką Federalną Niemiec a Polską Rzeczpospolitą Ludową prowadzone były już w latach 80. i zakładały utworzenie w Polsce Ośrodka Kultury i Informacji RFN, analogicznie do Ośrodka Kultury i Informacji NRD. Ale nastąpił upadek systemu komunistycznego i ośrodki kultury NRD zostały zlikwidowane. Niemniej jednak pozostała w Warszawie siedziba przy ul. Świętokrzyskiej i właśnie tu rozpoczął swoją działalność Goethe-Institut.
 

Tadeusz Mazowiecki, (były) Premier Polski, dr Stephan Nobbe, dyrektor Goethe-Institut w Warszawie, Richard von Weizsäcker, (były) Prezydent Republiki Federalnej Niemiec, 1992

Tadeusz Mazowiecki, (były) Premier Polski, dr Stephan Nobbe, dyrektor Goethe-Institut w Warszawie, Richard von Weizsäcker, (były) Prezydent Republiki Federalnej Niemiec, 1992


Sytuacja była nieco niezręczna, bo dało się odczuć brzemię poprzednich lokatorów. Po roku Instytut przeniósł się do Pałacu Kultury i Nauki (PKiN), gdzie na dziesiątym piętrze zajmował niebagatelną powierzchnię 1700 metrów kwadratowych. PKiN, słynny „prezent narodu rosyjskiego dla narodu polskiego”, był z jednej strony kontrowersyjnym miejscem na siedzibę Goethe-Institut, ale z drugiej strony stał się symbolem zmieniających się czasów w Polsce: przeprowadziły się tu wtedy Coca-Cola, bank, dom handlowy i Queen’s Casino. Zainteresowanie Instytutem było ogromne, panował wielki entuzjazm i zapał. W ciągu pierwszego roku działalności zorganizowaliśmy 11 wystaw, 12 dyskusji, 7 przeglądów filmowych i liczne koncerty. W kolejnym roku Instytut rozpoczął prowadzenie kursów językowych i otwarto bibliotekę. Bardzo szybko adres Goethe-Institut wpisał się w krajobraz kulturalny stolicy. W 2004 roku nastąpiła przeprowadzka do nowej siedziby przy ul. Chmielnej, co prawda mniejszej i bardziej kameralnej, ale za to dostępniejszej dla odwiedzających. Myślę, że już po roku udało  się ponownie pozyskać zainteresowanie mieszkańców Warszawy naszą ofertą. Położone na parterze, atrakcyjne, wielofunkcyjne, przyjazne, nowoczesne pomieszczenie ułatwiło nam organizację wielu klasycznych, jak i niestandardowych wydarzeń kulturalnych.
 


Renata Prokurat, 2024 Renata Prokurat, 2024 | © archiwum prywatne Byłaś świadkiem poważnej transformacji Goethe-Institut związanej z cyfryzacją – to duża zmiana. Instytut wciąż stoi przed wyzwaniami. Jak widzisz przyszłość pracy dla osoby, która będzie kontynuowała Twoje zadania?

Narzędzia, które służą nam do wykonywania pracy, odgrywają  ważną rolę. Programy i aplikacje informatyczne oraz inteligentne technologie cyfrowe ułatwiają pracę i komunikację. Bardzo szybko też przyzwyczajamy się do tych osiągnięć technologicznych. Myślę jednak, że praca w Goethe-Institut zasadza się na innych wartościach: dialogu, zrozumieniu, uwrażliwieniu na kultury i problemy innych narodów. Żyjemy w  burzliwych czasach: konflikty rozwiązuje się za pomocą broni,  kryzys klimatyczny wymaga odpowiedzi, kwestie społeczne są napięte, kryzys migracyjny trwa. Musimy zatem kreować takie projekty, które mają moc podnoszenia świadomości i poruszania ludzkich umysłów,  które intensywnie zajmują sie kwestią, jak żyjemy, jak możemy wszyscy żyć lepiej.


Z pewnością cieszysz się na zasłużoną emeryturę – ale czy nie będzie brakowało Ci pracy?

Trudne pytanie. Ale zakładam, że po doświadczeniu wielu wyzwań, z którymi miałam do czynienia w pracy w Goethe-Institut, ten nowy etap potraktuję jak nowy projekt, który trzeba dobrze zaplanować, potem jak najlepiej zrealizować i ewentualnie podsumować.
 

Goethe-Institut-Team w Warszawie, 2024

Goethe-Institut-Team w Warszawie, 2024 | © Goethe-Institut w Warszawie